JAK I Z CZEGO SIĘ ROBI GUZIKI?

Pytanko mam: lubicie guziki?

Ja bardzo.

A zdarza się Wam zrobić sweterek zapinany na guziki?

Mnie rzadko.

I trochę nawet żałuję, bo z jednej strony kocham guziki, a z drugiej klasyczny, krótki kardiganik  w serek, w takiej trochę babcinej wersji, to zupełnie nie moja bajka, a pomysły na odjazdowe dziwolągi dziewiarskie z guzikami w roli głównej skutecznie trzymają się z dala ode mnie.

Swetry, takie klasyczne zapinane na guziki mam dwa. I oba się nie nadają do prezentacji ludzkim oczom. Robią za domową stylówę, jako altrenatywa dla dresu.

A wracając do guzików: zastanawiałyście się kiedyś, z czego się je robi? No oprócz tych kościanych i z masy perłowej.

Otóż okazuje się, że guziki nie są ze zwykłego, bylejakiego plastiku! Material, z którego są zrobione, nazywa się GALALIT i wielbicielom tematów językoznawczych mogę nadmienić, że takie słowo pochodzi ze zlepku dwóch greckich słów: „gala” – czyli mleko (porównajcie z galaktyką, Drogą Mleczną itede) oraz „lithos” czyli kamień.

Mianem tym się określa tworzywo sztuczne, wynalezione w 1897 roku i opatentowane w roku 1899 przez panów: Fridricha Adolpha Spittelera i Wilhelma Kirscha. Inne nazwy na ten materiał to sztuczny róg, lub kazeinit. Kazeina to też pochodna mleka i w celu przerobienia jej na taki galalit, zostaje ona poddana procesowi homogenizacji i hartowania w formalinie. W dalsze, bardziej skomplikowane zagadnienia chemiczne nie zamierzam sie wdawać. Chemia jest ciekawa, ale niespecjalnie ją ogarniam. A fakt, że guziki pochodzą od krowy, trochę mną wstrząsnął!

Poza guzikami, robi się z tego tworzywa również elementy biżuteryjne, dodatki krawieckie, szlachetniejsze długopisy oraz części instrumentów muzycznych.

W odróżnieniu od zwykłego plastiku, galalit nie może być przetapiany, wobec czego produkuje się go w formie różnej grubości arkuszy, płyt, drążków i rurek, które potem są obrabiane. Ręcznie lub maszynowo.

We Włoszech galalit produkuje się – uwaga! niespodzianka – dla dodaktów modowych. A dzięki współczesnym technologiom obróbki mechanicznej materiał ten może przybierać naprawdę szlachetny wygląd i niemniej elegancką formę.

Jest miły i ciepły w dotyku, doskonale potrafi imitować wszelkie surowce pochodzenia odzwierzęcego: kość, szyldkret, masa perłowa, czy róg, zachowując przy tym prawie wszystkie wlaściwości tych materiałów. Jest zbity, odporny na zarysowania, twardy, trwały, a jednocześnie dobrze poddaje się obróbce mechanicznej.

Prawda, że od razu zmienia się optyka, kiedy człowiek się zastanawia, dlaczego guziki potrafią kosztować tyyyyyyle złotych monet???

 

Fota sklepowa pochodzi z neta, a ta druga, to zdjęcie mojej osobistej kolekcji. Nie potrafię wywalić zużytego ciucha razem z guzikami! Zawsze wypruwam!

Ewa Maria Pacini

Ewa Maria Pacini

Nazywam się Ewa Maria Pacini i jestem autorką wszystkich proponowanych tutaj dzianin. Moje dzianiny wykonuję z zamysłem etyki „less-waste” A czasem nawet „zero-waste”. Materiały do moich wyrobów pochodzą wyłącznie że strefy przemysłowej Prato i okolic.